Biega po górach, portugalskich plażach i lokalnych ścieżkach
Wyzwanie sportowe w pięciu dyscypilnach
Mija właśnie drugi tydzień naszego wyzwania LELLEK – wyzwanie dla zdrowia. Rywalizacja odbywa się w pięciu dyscyplinach: bieganie, jazda na rowerze, pływanie, spacerowanie i workout/fitness. W grupie biegaczy mamy 22 osoby, w tym również Mariolę Olszewską, naszą HR Managner i zwyciężczynię poprzedniej edycji w kategorii bieganie. Mariola w zeszłym roku przebiegła 245,5 km. Jesteśmy ciekawi, jaki wynik osiągnie w tegorocznej edycji.
Biegowa pasja od dzieciństwa
Mariola polubiła aktywność fizyczną już jako dziecko. Na swoje pierwsze zawody biegowe pojechała jeszcze w szkole podstawowej.
„Zawsze lubiłam aktywnie spędzać czas, jeździć na rowerze, kopać przysłowiową piłkę, więc nie trzeba mnie było do tego namawiać – opowiada Mariola – Zawody pokazały, że mam do biegania pewne predyspozycje, więc zaczęłam trenować i startować częściej. Z czasem przerodziło się to w treningi pod okiem trenera, regularne obozy sportowe, starty w większych i poważniejszych imprezach sportowych. Można by powiedzieć, że od tamtego czasu nieustannie biegam. Dziś jest to oczywiście bieganie rekreacyjne i amatorskie.”
Mariola stara się biegać regularnie. Obecnie są to zwykle cztery treningi w tygodniu. Zdarzało się jednak, że brakowało jej czasu nawet na jeden taki trening. Nie wspomina tych przerw dobrze i dlatego dba o systematyczność. Warto też zaznaczyć, że Mariola nie żyje samym bieganiem – lubi wyskoczyć na rower, siłownię czy squasha.
Wychowana w sportowych społecznościach
Mariola często wspomina, że lekkoatletyka ją wychowała. „Ten uparty rys, to jej zasługa😉- śmieje się – zaraz po domu rodzinnym, lekkoatletyka, była najważniejszym bodźcem w moim rozwoju, rozwoju nastolatki. Nauczyła mnie, jak wygrywać i przegrywać. Nauczyła dyscypliny i sumienności. Nauczyła podejmować decyzje i dokonywać wyborów, a późnej ponosić ich konsekwencje. Co ważne, trening zbudował też wokół mnie społeczność, która po 20 latach, wciąż jest razem. Spotykamy się na wspólnych treningach, jeździmy razem na obozy górskie. To niezwykle wartościowe.”
Mariola, kiedy ma tylko okazję, namawia nastolatków oraz ich rodziców do aktywności ruchowej, szczególnie w grupie.
„Wiem, dzięki własnemu doświadczeniu, jak dużo dobrego to wnosi. W psychologii mówimy, że nasz dobrostan osadzony jest na 3 płaszczyznach. Pierwsza, to ZDROWE CIAŁO. Druga to LUDZIE, którymi się otaczamy. Trzecia to MY SAMI, nasze poczucie wartości itp. Bieganie opiekuje się każdą z tych warstw w moim życiu. A w zasadzie to ja się nimi opiekuję, biegając. Polecam.”
Prosty sposób na „oczyszczenie” głowy
Na oczyszczanie głowy z nadmiaru trosk Mariola poleca wszystkim trucht grzbietem Karkonoszy z Karpacza do Szklarskiej. „Nie ma nic lepszego” – zapewnia, zachęcając do swojej dyscypliny. Sabina również wspominała o tym, jak aktywność fizyczna pomaga jej nabrać dystansu w przebodźcowanym świecie, pełnym kolorowych ekranów i innych rozpraszaczy. Bardzo trafne jest również porównanie sportu do medytacji. „Biegniesz i po kilkunastu minutach orientujesz się, że jesteś dokładnie „tu i teraz”, kołowrotek myśli zatrzymał się.”
Mamy nadzieję, że historia biegowa Marioli będzie dla Was inspirująca, a ciepłe czerwcowe dni zaproszą Was do wyjścia z domu i ruchu w dowolnej formie.
#lellekwyzwaniedlazdrowia