Krzysztof Holek

Dyrektor Zarządzający Porsche Centrum Wrocław i Katowice

Krzysztof, jak się zaczęła ta, blisko 30-letnia, przygoda?

Pracę w firmie Lellek rozpocząłem 2 maja 1995 roku. Tak, wiem, niektórych z Was nie było jeszcze na świecie.

Na początku działalności ASO LELLEK była małą, rodzinną firmą, zatrudniającą kilkanaście osób z grona rodziny, znajomych rodziny lub znajomych znajomych rodziny. Pracowałem wtedy na stanowisku obsługi magazynu części zamiennych Volkswagena i Audi. Nieco później zostałem doradcą serwisu mechanicznego i doradcą serwisu napraw blacharsko-lakierniczych. Nie obca mi była także pomoc logistyczna w procesie wydawania nowych samochodów Klientom.

Z ciekawostek „historycznych”, wtedy był to najczęściej VW Golfy III generacji, nie istniały telefony komórkowe, a zamówienia do importera wysyłało się faksem.

Latem 1995 otworzyliśmy salon (albo raczej salonik) marki ŠKODA oraz serwis ŠKODY. Po rozbudowie firmy w 1997 roku, otrzymałem propozycję zorganizowania serwisu ŠKODY oraz zarządzania nim. Cały czas równolegle pracowałem w dziale napraw powypadkowych.

Ile miałeś wtedy lat?

Niespełna 30. A dokładnie, to 28. Pamiętam to, jak dziś.

To imponujące. Czuć w Twojej opowieści ogromną energię wzrostu firmy i oczywiście Twoją własną energię.

Dziękuję, starałem się. Zależało nam  wszystkim. W efekcie, kolejne lata również były nacechowane bardzo dynamicznym rozwojem firmy oraz budową nowych przestrzeni biznesowych. W tym czasie miałem możliwość m.in. współtworzyć dział samochodów używanych, a następnie nim kierować (będąc jednocześnie ciągle odpowiedzialnym za serwis blacharsko-lakierniczy).

W roku 2010 zostałem poproszony o wprowadzenie marki SEAT do portfolio Grupy LELLEK. Objąłem stanowisko dyrektora w salonie marki SEAT w Nysie, którym kierowałem przez następnych pięć lat, przygotowując równocześnie przestrzeń do przeniesienia działalności marki SEAT do obiektu w Opolu. Cały czas kierowałem też wtedy działem samochodów używanych w Opolu.

Wow! Od początku byłeś osobą multidyscyplinarną, wielozadaniową i bardzo odważną. Wiem, że to nie koniec. Co było dalej?

To prawda, wiosną 2015 roku, po otwarciu salonu marki Porsche we Wrocławiu, właściciele przekazali mi kierowanie obiektem i objąłem stanowisko Dyrektora zarządzającego. Jesienią tego samego roku powierzono mi do zarządzania drugi salon tej samej marki w Katowicach. Od tej pory, niestrudzenie i kompleksowo, zarządzam salonami marki Porsche we Wrocławiu i w Katowicach (od sprzedaży samochodów nowych i używanych, poprzez serwis mechaniczny i powypadkowy, sprzedaż części zamiennych i akcesoriów, dział finansowań i ubezpieczeń, a na administracji i utrzymaniu bieżącym obiektów kończąc).

Gratulacje. Wiele osób marzy o takiej ścieżce kariery. Zastanawiałeś się kiedyś, dzięki czemu to było możliwe?

Sądzę, że dotarłem do tego miejsca w „karierze” (nie lubię tego słowa) dzięki możliwościom, jakie dała mi Grupa LELLEK, dzięki zaufaniu jakim obdarzyli mnie Szefowie.

Jasne, ale zaufanie nie bierze się znikąd.

Zgoda. Zatem również dzięki mojej rzetelnej i uczciwej pracy. Po prostu! Na pewno trochę dzięki szczęściu (Opatrzności – jak kto woli). Dzięki wsparciu moich bliskich oraz ich wyrozumiałości. I przede wszystkim dzięki temu, że Właściciele zawsze mieli i wciąż mają szeroką wizję rozwoju firmy.

Za co szczególnie cenisz sobie pracę w naszej Grupie?

Przede wszystkim za podejście do pracownika, jak do drugiego człowieka, często z jego problemami, które staramy się rozwiązywać w sposób „ludzki”. Na pewno za stabilność pracy. Za możliwość rozmowy i przedyskutowania trudnych sytuacji z Właścicielami i Współpracownikami, za wzajemne wsparcie i uśmiech codziennie rano, gdy wchodzę do salonu. Oczywiście również za to, że pracuję wśród najpiękniejszych i najlepszych samochodów, jakie jeżdżą po naszych drogach.

A co byś powiedział zapytany o idealnego kandydata do pracy w Grupie LELLEK?

Powiedziałbym, że powinien cechować się uczciwością i rzetelnością pracy. Powinien być wsparciem dla współpracowników, a w szczególnych sytuacjach potrafić dać z siebie coś więcej, wyjść poza podstawowy zakres obowiązków dla dobra firmy (czasami są to naprawdę drobne rzeczy). Powinien być uśmiechnięty i dbać o dobrą atmosferę w pracy, bo wszystko to widzą nasi Klienci, bez których firma nie istniałaby i nie mogłaby się rozwijać.

To właśnie KLIENCI powinni być w centrum uwagi każdej i każdego z nas, pracowników Grupy LELLEK.

Nic dodać nic ująć. Dziękuję.

Rozmawiała Mariola Olszewska, HR Manager